Tydzień 22: To mnie złości, to mnie denerwuje (9)

Czy jest coś takiego, co wywołuje w Was falę złości,
coś czego nie cierpicie i strasznie Was denerwuje?
Pokażcie nam co to takiego. :)
Autorką tematu w tym tygodniu jest Marry.

Kasiu | 28 maja 2012 09:31

no to zobaczymy, jak bardzo jesteśmy sfrustrowani :)

Anonimowy 1 czerwca 2012 15:17

Złości i denerwuje mnie te całe euro mistrzostwa sportowe. Nie cierpię koszykówki i piłki nożnej i innej siatkówki, oraz wszelkiej maści pseudokibiców. Do tego piękny, klimatyczny opuszczony dworzec PKP w Zgorzelcu kibole zakryli wydrukiem przypominającym o tym całym beznadziejnym turnieju. Niech już ta szopka się skończy...

Przemas | 1 czerwca 2012 22:48

yy "wydruk" to nie wina kiboli...

KoRny | 1 czerwca 2012 22:57

No ja też bym się chciał spytać skąd ty wiesz że to akurat kibole byli. No chyba że po skończonej robocie strzelili sobie ustawkę.

Anonimowy 2 czerwca 2012 01:13

Dobra, nie ważne kto to był - kibole, kibice, pseudokibice, fani sportu, czy organizatorzy - cała ta otoczka, cały ten szum i wszystko co związane z euro i około euro to mnie denerwuje i złości. Mam alergię na te klimaty, nic to fajnego dla mnie, ani mądrego, ani przyjemnego, ani pożytecznego.

Przemas | 2 czerwca 2012 14:47

""Feel like at home", czyli "czuj się jak w domu" - to slogan, którym kończy się przygotowany na zlecenie rządu filmik reklamujący Euro 2012", "na zlecenie rządu nakręciła go agencja Grandes Kochonos". ... Brief wraz z hasłem: "Feel like at home" dostaliśmy od Centrum Informacyjnego Rządu" tak, żeby wszystko było jasne. Ważne kto to był, bo właśnie przez takie coś rodzą się niedomówienia, pomówienia, które później idą w eter, a nie mający pojęcia szary lud łyka takie coś jak "młody pelikan". Jak dla mnie promocja imprezy tak i tak zaczęła się za późno, ale wydaje się być ok. Alergia na klimaty, szum i otoczkę, no co zrobić musisz jakoś do 1 lipca przeżyć.

Anonimowy 2 czerwca 2012 20:28

Przeżyję ;) Wyjadę w góry, jak najdalej od tego wszystkiego! :)

Maxus | 2 czerwca 2012 22:06

qbanez tak więc zapraszam w Sudety! W końcu to bardzo blisko. Tak kibiców na pewno nie spotkasz. :D

Powiem wam jedno - nawet nie wiecie jak ciężko biega się po polnych drogach pełnych kamieni...

Przemas | 3 czerwca 2012 16:36

kibiców spotka się wszędzie :D nie żebym straszył hehe, a po wygranym meczu to już na pewno

Kasiu | 3 czerwca 2012 17:36

Monique, masz rację, tyle książek, tyle interesujących rzeczy, tyle planów
a tak mało czasu

Mila Blaszta | 3 czerwca 2012 21:01

Aminkaa, o jakże bliskie jest mi Twoje zdenerwowanie!

Bardzo miło nam będzie, jeśli Twój komentarz nie będzie "Anonimowy". W tym celu, z rozwijanej listy "Komentarz jako", wybierz opcję: "Nazwa/adres URL" i w pojawiającym się okienku, w polu "Nazwa" wpisz swoje imię, ksywkę, bądź cokolwiek. Pole "adres URL" nie jest wymagane. O wiele lepiej czyta się nam komentarze, które nie są nic nie mówiącymi anonimami. :)

Prześlij komentarz