Tydzień 10: Kolor zielony (12)

Kolejny tydzień, kolejne wyzwanie. Tym razem pod szyldem zieleni. :)

Anonimowy 5 marca 2012 00:19

WOW! Ciekawy temat! Mój ulubiony kolor... Niezłe wyzwanie - ciekawe jakie będą zdjęcia :) Ciekawe co wymyślicie, co ja wymyślę? ;)

Moniqee | 5 marca 2012 20:11

Super Anuś :D Z taką pomysłową mamą Amelka na pewno nie będzie marudziła przy jedzeniu ;)

KoRny | 6 marca 2012 19:40

To zadanie sprawia że widzę wszystko na zielono. W pracy pełno zielonego, w lodówce piwo oczywiście zielony Żubr, nawet w TV pojawiają się jakieś kompletnie zielone reklamy. Chyba nie doceniałem tego koloru.

Aminkaa 7 marca 2012 18:34

No Amelka na razie nie narzeka na mamę bo nie potrafi dobrze mówić ale lubię spędzać z nią czas na robieniu czegoś kreatywnego:)to sprawia mi radość.

Unknown | 8 marca 2012 22:19

Przespałem tydzień o spaniu (o ironio), ale tego tygodnia nie prześpię. Wyjdzie, że ze mnie zgniły materialista, a ja właściwie żałuję tylko, że nie mam banknotu studolarowego :P fajniej by wyszedł:P

Maxus | 8 marca 2012 22:25

Mike - Bomba, skąd masz Cthulhu? :D

Moniqee - mmm.. herbatki, świetna kolorystyka. Tak się zastanawiałem nad nimi, ale wolę nie powtarzać, już nawet wiem co wykombinuję...

Mike | 8 marca 2012 22:31

Z R'lyeh. :D

A serio, to kupiłem kiedyś na allegro, spełniając swoje marzenie. ;) Ale teraz pluszowe Cthulacze są jakoś szerzej dostępne, można je kupić chociażby na Rebelu.

Unknown | 9 marca 2012 12:00

Na moim blogu Cthulhu (mój nie Mike'a;)) pozuje do wszystkich zdjęć:P

Anonimowy 10 marca 2012 20:53

No ja właśnie wysłałem moje zdjęcie... Ciekawe czy Wam się spodoba ;) Niestety jakościowo nie jest zabójcze, bo model, którego upolowałem swym obiektywem był baaaardzo daleko ode mnie...
Co do zdjęć które do tej pory się pokazały, to zdjęcie Moniqee mi się podoba najbardziej - jak zwykle: estetyka, jakość, miłe dla oka i tak prawdziwe że aż namacalne - patrząc na nie czuję, że mógłbym włożyć rękę do monitora i wyjąć sobie jedną z tych herbatek :) Szacun!
Zdjęcia INFI, KORNY i AMINKA są fajne jeśli chodzi o pomysł, ale jeśli chodzi o estetykę, jakość itp. to naprawdę słabiutko! Pomysł to nie wszystko, bo jeszcze trzeba go fajnie pokazać, a tu tego zabrakło niestety :(
Cthulu mnie rozwalił! Zarąbiście pozytywne foto :)

KoRny | 11 marca 2012 09:02

Eeee tam od razu słabiutkie, Temat zrealizowany i to się liczy. A po za tym dzięki naszym zdjęciom Wasze wybijają się przed szereg. :)

Anonimowy 11 marca 2012 09:41

Korny, skoro chodzi tylko o to, żeby odhaczyć, że zrobione - nie ważne jak, byle by było (to takie polskie!), to ja już nic nie mówię, bo mnie takie podejście zawsze dołowało... Jak widać skoro Monika się może postarać to chyba każdy może się też postarać... Dziwi mnie np. Aminkaa, która się naprawdę napracowała nad swoim dziełem, widać że włożyła w to mnóstwo serca i kreatywności, a mimo to fotkę walnęła naprawdę byle jaką, nieestetyczną, wręcz brzydką. A można było się postarać bardziej - jestem tego pewien. ;) Swoją drogą moje zdjęcie z tego tygodnia też nie powali jakością, bo naprawdę ciężko było to ująć tak jak chciałem (i tak nie do końca mi się udało), ale mnie tłumaczy to że musiałem się wspinać na jakieś drzewa z aparatem żeby pod odpowiednim kątem ująć sytuacje, by był kontekst, a Wy? Wy mieliście w pełni kontrolowane domowe warunki ;)

KoRny | 11 marca 2012 10:00

Ale przynajmniej zrobiliśmy w ogóle coś , równie dobrze mogliśmy odpuścić ten tydzień.
Qbanez uwierz że razem z Aminką z chęcią wyszlibyśmy sobie w plener szukać rozwiązania tematu, ale nie każdy ma na takie rzeczy czas. Dlatego nasze fotki w większości są w warunkach domowych.
A co do jakości jakiś wizualnych to sorki ale fotograf ze mnie amator i w mej głowie nie tworzą się takie ciekawe pomysłu.

Anonimowy 11 marca 2012 10:05

Tylko winny się tłumaczy, a zamiast tracić na takie bzdety czas, lepiej poświęć go na to, by pomyśleć co zrobić, żeby zrobić coś fajniej - zamiast szukać wymówek i usprawiedliwień spróbuj uruchomić choć gram kreatywności ;)
A swoją drogą to ostatnio słyszałem od kumpla słowa które bardzo mi się spodobały, a brzmią one tak: "Każdy ma tyle samo czasu, dokładnie 24 godziny na dobę." :)

KoRny | 11 marca 2012 10:12

Nie czuję się winny i nie tłumaczę się. Skoro komentujesz moją fotkę to chyba normalne że odpowiadam Ci. Po za tym nie podoba mi się że już pojawia się jakieś ciśnienie odnośnie zrobienia fotki. Nie chce robić fotek pod kogoś i jego upodobania.

Anonimowy 11 marca 2012 10:20

Ojejku, mam nadzieję, że to ciśnienie Cię nie skrzywdzi... Swoją drogą, jakie ciśnienie? Każde motywowanie do działania jest dla Ciebie nieprzyjemnym ciśnieniem? Bo to, że robiłbyś fotki pod kogoś to jest dla mnie jakieś wyssane z palca tłumaczenie...

Mike | 11 marca 2012 10:36

To też nie do końca chodzi o to, żeby pokazać jakość, tylko pomysł. A to często bywa też ograniczone sprzętem, warunkami, umiejętnościami (a to też, że mamy tutaj kompletnie różnych ludzi, gdzie jedni są profesjonalistami jak Qbanez, a inni amatorami - to też ma swój urok, i wcale nie chodzi mi o to, że dzięki temu jedne zdjęcia mogą się wybijać nad inne) itp. Chodzi bardziej o to, żeby pokazać to co się chciało, a czy fotka jest zrobiona lustrzanką, czy komórką, no to już nie ma aż takiego znaczenia (no chyba, że nic kompletnie na takiej fotce nie widać). :)
W tym cała zabawa, żeby robić jak się czuje. :)

Anonimowy 11 marca 2012 10:48

Widzę, że "profesjonalizm" wisi nade mną jak jakieś piętno, klątwa czy coś... Profesjonalistą może i jestem, ale jak robię komuś sesję, czy zdjęcia na ślubie, a po za tym w życiu codziennym jestem amatorem jak każdy. Ale nie o mnie miało tu być, ani też o zdjęciach, czy o sprzęcie - ja chciałem napisać o podejściu, bo właśnie podejście niektórych ludzi mnie rozbraja... Bo czemu komuś zależy żeby zrobić coś byle jak? Byle by zrobione było, a później tracić czas na to by tłumaczyć dlaczego nie mógł lepiej - bo sprzęt słabiutki, bo czasu brak, bo amator, bo to bo tamto... Czemu zamiast tego taka osoba nie kombinuje co zrobić by zrobić coś fajniej tylko usprawiedliwia się dlaczego zrobił to kiepsko - to mnie zastanawia, nic innego ;) Czemu większość polaków próbę zmotywowania do czegokolwiek traktuje jak ciśnienie, czy atak?
Jesteśmy nauczeni że w szkole się ściąga, oszukuje, w pracy się obija, ściemnia i kombinuje i tak dalej i tak dalej w każdej dosłownie dziedzinie życia. To już jest po prostu mentalność, którą moim zdaniem można zmienić... Tylko trzeba chcieć ruszyć na przód, a nie patrzeć w tył i na innych!

Mike | 11 marca 2012 10:52

Chociaż motywowania do robienia lepszych fotek wcale nie uważam za złe. :) Aczkolwiek wolałbym motywowanie do przysyłania zdjęć w ogóle! W tym tygodniu jest jakaś masakryczna frekwencja, mimo że temat (w porównaniu z dwoma wcześniejszymi) bardzo prosty. No co tam w Wami, reszto zespołu? ;)

Mike | 11 marca 2012 11:02

Nie, nie, Qbanez, źle mnie zrozumiałeś. :) Nie powołuje się na Twój profesjonalizm z negatywnym wydźwiękiem. Jak dla mnie jesteś świetnym wkładem w ten zespół, bo podnosisz poziom. :)

A słaby sprzęt czasami naprawdę jest prawdziwym wytłumaczeniem. ;)

Anonimowy 11 marca 2012 11:36

Tydzień się jeszcze nie skończył, więc całkiem możliwe że dziś jeszcze kilka zdjęć wieczorem na ostatnią chwilę ludzie doślą ;)
Jak dla mnie pierwsze miejsce dla Moniki, drugie dla Ciebie Majk, a trzecie niestety ale muszę przyznać samemu sobie :P Swoją drogą jak się podoba pomysł z Lechem Kaczyńskim? :D

Maxus | 11 marca 2012 11:41

Qbanez, ale właśnie w tym jest rzecz, że tą "barierą" uniemożliwiającą robienie świetnych zdjęć jest brak czasu/dobrego sprzętu. Nawet nie wiesz ile zdjęć musiałem zrobić, by wybrać to właściwe. + jeszcze trochę wyostrzenia w GIMPie bo normalnie przesłałbym szary, bury placek.

Moniqee | 11 marca 2012 12:23

Ja myślę, że w przypadku Aminki i Korny'ego problemem nie jest brak czasu, bo mimo wielu obowiązków, w każdym tygodniu znajdują chwilę, na zrobienie i podesłanie fajnych zdjęć. Problemem nie jest także brak chęci - czasem odnoszę wrażenie, że ta dwójka jest najbardziej zaangażowana w projekt (w niedziele próbują wyciągnąć od nas, jaki będzie nowy temat, żeby już zacząć kombinować jakiś fajny pomysł na zdjęcie) Myślę, że chodzi tu niestety o kwestie techniczne, czyli o to, czym robimy zdjęcia, czego dowodzi realizacja bieżącego tematu. Aminka włożyła dużo pracy w przygotowanie swojego zdjęcia, ale ponieważ do dyspozycji ma tylko średni aparacik z wbudowaną lampą błyskową, wyszło jej tak, jak wyszło. Mój aparat jest troszkę lepszy i używam zewnętrznej lampy, więc bez względu na fotografowany przedmiot, efekt jest w miarę ok. Amince i Korny'emu nie brakuje chęci i, z tego co wiem, bardzo dobrze bawią się na TF, niestety nie zawsze udaje się im osiągnąć takie efekty, jakie by chcieli, bez względu na to, jak bardzo się starają.

Oczywiście nie ukrywam, że jest mi ogromnie miło, że moje zdjęcia się podobają. Że doceniony zostaje kadr, nad którym zawsze trochę staram się pokombinować, kompozycja itp. Dzięki, Qbanez :D Twoje miłe słowa bardzo mnie cieszą i motywują do dalszej pracy.

Podsumowując, prawda jest taka, że kiepskie pod względem kadru zdjęcie w jakimś stopniu obroni się, jeśli zrobione zostanie dobrym aparatem. Fajne zdjęcie natomiast dużo straci przy nieodpowiednim oświetleniu i kiepskim aparacie. I ja myślę, że o to tu chodzi, a nie brak chęci czy wolnego czasu.

Osobiście, oglądając Wasze zwracam uwagę na rozmaite kwestie. Jedne cenię za świetny kadr, inne wiele zyskują w moich oczach na oryginalnym pomyśle lub zabawnym charakterze, jeszcze inne podobają mi się bardzo, bo w ciekawy sposób odzwierciedlają osobowość autora. To fakt, że zdjęcia z każdego tygodnia są na różnym poziomie, ale właśnie dlatego za każdym razem mogłabym przyznać kilka wyróżnień, w zależności od kryterium oceny, które sobie przyjmę. W tym tygodniu pod względem kreatywności wygrywa dla mnie właśnie fotka Aminki, choć Lech K. też wyszedł całkiem nieźle ;)

Ze swojej strony mogę więc zapewnić, że Korny i Aminka na pewno nie robią zdjęć na odwal tylko po to, żeby mieć zadanie z głowy, jednocześnie wydaje mi się, że Qbanez nie miał zamiaru nikogo urazić i mam nadzieję, że nikt na nikogo po tej rozmowie się nie pogniewa.

I na koniec chcę powiedzieć, że cieszę bardzo, że udało się dobić do 9 zdjęć, bo faktycznie jakoś słabo w tym tygodniu było. Dziewięć to dla mnie takie nieformalne minimum, żeby zaliczyć dany tydzień do udanych :D Mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu będzie lepiej ;)

Mandriell | 11 marca 2012 12:52

Hmm.. a ponoć ten projekt miał się opierać na dobrej zabawie, a nie na dobrych jakościowo zdjęciach :D

Powoli ten cały projekt przypomina zrzeszenie fotografów i aspirujących na takowych. I łatwo się pisze, że pomysł to nie wszystko jeśli z fotografii się żyje i ma się wypasiony sprzęt i photoshopa w zanadrzu :)
A gdyby ktoś chciał się bawić w Tygodniku a miałby jedynie aparat w telefonie? :) Nawet nie chcę myśleć, jakie dostawałby ten ktoś komentarze.

Widzę, że teraz jest zupełnie odwrotna sytuacja do tej sprzed kilku tygodni. Wtedy leciały gromy bo raczyłem napisać, że przerabiane zdjęcia mi się nie podobają i moim zdaniem zdjęcie powinno bronić się samo, bez przeróbek. Wtedy zostałem zjechany przez połowę uczestników. Teraz szanowny Q czepia się kilku zdjęć, które nie odpowiadają jego pojęciu estetyki i zaraz wszyscy muszą przyjmować jego pogląd na ten temat. Dziwne dość.

I gniewać się nie ma co, ale prawda jest taka, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. A że Q siedzi wysoko, to w moim odczuciu patrzy na większość z góry. I od razu zaznaczam - to żadna prowokacja ani obrażanie kogokolwiek. Ale jak widzę co się tu dzieje, to nie mogłem nie napisać.

Anna | 11 marca 2012 13:09

O kurde, oddałam aparat do naprawy i robię w komórce ;) Wali mnie, kto będzie miał jaką opinię na ten temat - szczerze ;)

KoRny | 11 marca 2012 13:23

Z mojej strony żeby nie było, ja na nikogo się nie gniewam. Qbanez peace.
Nie będę tu więcej tu pisał bo Monia chyba najlepiej to wyraziła. Trzeba szukać w każdej sytuacjo pozytywów. Może przy kolejnych projektach odezwę się do Qbaneza i mi sprzeda jakieś myki na dobrą fotkę. Zespołem w końcu jesteśmy

Anonimowy 11 marca 2012 16:15

Mandriell, widzę że w Tobie jest tyle złości i frustracji, że nawet nie podejmuję dyskusji. Plujesz bezmyślnie żółcią, tylko po co Ci to? Tylko po to żeby narobić tu smrodu? No to narobiłeś... Odbierasz moje słowa nie tak jak one w rzeczywistości brzmią, tylko tak jak Ty chcesz je odebrać, by znaleźć sobie powód do niepotrzebnego krzyku i ataku. Ok niech Ci będzie, ale ja z Tobą nie gadam... Jakoś Korny, Mike, ani Monika nie zrozumieli mnie opacznie... Można? Można. Tylko po co? Na nikogo tu nie patrzę z góry, no chyba że na Ciebie po tym co teraz napisałeś...

Przemas | 11 marca 2012 17:16

"A gdyby ktoś chciał się bawić w Tygodniku a miałby jedynie aparat w telefonie? :)" ja 3/4 robię telefonem i jakoś żyje, zabawa przede wszystkim

p.s. dośle fotę tą co mam, chyba, że wymyślę jeszcze coś nowego...

Anonimowy 11 marca 2012 17:29

Przemas no właśnie! Zwróć też uwagę na to, że telefonem tak samo się kadruje jak aparatem za tysiąc złotych, piętnaście tysięcy, czy też pięćdziesiąt... Sprzęt nie ma aż takiego znaczenia, liczy się kadrowanie i pomysł. :) To fotografujący robi zdjęcie, a aparat jest tylko narzędziem... Komórką też da się zrobić baaardzo zajefajne zdjęcia :)

Przemas | 11 marca 2012 17:41

pewnie, że da, czego jestem najlepszym przykładem..hihi ;)

Przemas | 11 marca 2012 18:08

p.s. mam nadzieje, że moja fota nie doleje "oliwy" do ognia komentarzy :P

Anonimowy 11 marca 2012 18:14

Koń jaki jest - każdy widzi :P

Unknown | 11 marca 2012 19:43

Przepraszam kochani za poniższe, ale ja nie jestem ze spolegliwych. Jak mi coś nie pasuje to o tym mówię wprost.

@qbanez
Po pierwsze - zejdź z tego tronu na którym sam się posadziłeś. Serio facet te pseudopouczające gadki i antymotywacja w twoim wykonaniu są bardzo nie na miejscu. Tak jak napisał już ktoś - gdyby to był blog profesjonalnych fotografów miałbyś prawo rugać kogoś za kadrowanie czy słabe światło. Ale nie jest, z tego co rozumiem jest to pewnego rodzaju zabawa, a ty tą zabawę psujesz. I nie dlatego że piszesz, że któreś zdjęcie ci się nie podobało, ale dlatego że popadasz w moralizatorskie tony. Nie tędy droga. Każde zdjęcie to inny punkt widzenia i o to w tym chodzi. A że niektóre nie wpisują się w twój światopogląd...ludzie się różnią od siebie.

Po drugie - ja zaznaczyłem od samego początku, że nie nadaję się na fotografa, mam badziewny sprzęt i nie aspiruję do tego by nagle stać się w tym zajebisty. Tak jak Ania napisała - szczerze mówiąc głęboko wali mnie co myślisz o moich zdjęciach, czy odpowiadają one twojej estetyce czy nie. Ja akurat mam inne talenty i w nich się rozwijam, a tu jestem dla atmosfery i zabawy. Takie akcje jak ta w twoim wykonaniu psują tą atmosferę. A że Mike & Monika zareagowali wyjątkowo delikatnie - bo taką mają naturę i za to ich cenię - nie oznacza, że podzielają takie akcje.

Po trzecie - napiszę to tylko raz. Bardzo proszę o zachowanie przyzwoitości i szacunku do osób zmarłych. Tak, ś.p. PREZYDENT Lech Kaczyński zasługuje na szacunek też po śmierci. Masz prawo nie zgadzać się z jego poglądami, ale porównywanie pustej butelki po piwie jakiegoś menela do tragicznie zmarłego prezydenta państwa demokratycznego po prostu nie przystoi osobie wykształconej i na poziomie. Pajacowanie zostawmy ludziom ze świńskim ryjem i sztucznym penisem.

po czwarte - Mandriell zauważył fakt i zgadzam się z nim. Nie "pluł" na ciebie żółcią a jedynie stwierdził - w sposób zupełnie kulturalny - jak jego zdaniem wygląda tu sytuacja. To ty napisałeś agresywnego posta, zagłębionego w retoryce prosto z gazety wyborczej. Nie muszę dodawać jak to o tobie świadczy...

Anonimowy 11 marca 2012 20:18

Tak Infi - on i Ty zupełnie kulturalnie się wypowiadacie. A ja przytoczę tylko piosenkę, która tu pasuje jak ulał: http://www.youtube.com/watch?v=R-y9_zkqH5A :)
Skoro to ma być zabawa, to się bawcie, a nie spinacie się i szukacie sobie kogoś na kim można się wyżyć.

Mike | 11 marca 2012 20:24

Jak to jest, że inne blogi o tematyce "photo challenge" nie mają takich problemów, jakie pojawiają się tutaj?
I jak to jest, że właściwie tylko męska część zespołu takie problemy tworzy, a laski siedzą i mają polewkę z nadmiaru testosteronu. :P

Zastanawiam się, czy nie byłoby dobrą opcją całkowite wyłączenie komentarzy pod notkami. Niech zostaną tylko zdjęcia, bo to one są tutaj najważniejsze. Bo jeśli mają być takie komentarze co drugi tydzień, to na pewno nikogo to nie zachęci.

Anonimowy 11 marca 2012 20:30

Ludzie są sfrustrowani. Jest kryzys, ciężko o godne życie - gdzieś trzeba się wyżyć i gdzieś trzeba znaleźć kogoś na kim wyżyć się bezprawnie można - tutaj znaleźli sobie mnie - przejdzie im. Zablokujesz komentarze to gdzieś indziej będą trollować... :P

Mike | 11 marca 2012 20:45

Tak, tylko to nie było do "nich", tylko do was wszystkich, w tym do Ciebie, Qbanez.

Jutro będzie temat, który was zmusi do zluzowania atmosfery. No chyba, że wszystkim się odechce, co mam nadzieję się nie zdarzy, aczkolwiek wcale by mnie nie zdziwiło po drugiej już takiej "gorącej" dyskusji. Skupcie się na robieniu zdjęć, a nie na ciętych ripostach, bo najwyraźniej każdy musi mieć ostatnie słowo, ale nikt nie wie kiedy skończyć z klasą.

Anonimowy 11 marca 2012 20:50

Mike - do mnie też? A co ja niby takiego niestosownego napisałem? Wyraziłem tylko swoje myśli, nikogo nie chciałem urazić... Przeczytaj sobie po kolei wszystkie komentarze od góry i sam obiektywnie to oceń... :)
A co do nowego tematu, to sam jestem ciekaw jaki on będzie, jakie będą Wasze zdjęcia :)

Mike | 11 marca 2012 21:21

Dobra, nieważne. Nie mam potrzeby za wszelką cenę udowadniać swojej racji. Może i nie chciałeś nikogo urazić, ale najwyraźniej ktoś się poczuł urażony, inaczej nie byłoby całej tej dyskusji. I tyle. I po co jeszcze głupie komentarze o trollowaniu, pisząc coś takiego, doskonale wiesz, że osoby do których to adresujesz, nie pozostaną Ci dłużne. I tak się to będzie ciągnęło, jak flaki z olejem. Jak chcecie poodbijać piłeczkę, to idźcie na boisko.

Ja skończyłem. I wy też dajcie sobie spokój, bo to jest po pierwsze męczące jak cholera, a po drugie zniechęcające, zarówno dla pozostałej części zespołu, która zazwyczaj w komentarzach się nie udziela, a widząc takie coś, zapewne nie zechce się już udzielać. Jak i dla osób nowych, które tutaj trafią i potencjalnie będą chciały dołączyć do zabawy - a przynajmniej będą chciały tak długo, dopóki nie otworzą komentarzy pod notkami. :P

Over & out. A teraz wszyscy meliska, siusiu, paciorek i spać. Jutro nowy temat i jeśli tylko się nikt nie speszy, to zapewniam, że będzie z niego kupa śmiechu. :)

KoRny po kielichu 11 marca 2012 21:21

Jak zwykle zdjęcia będą zajebiste

Przemas | 11 marca 2012 23:52

no i Mike amen. Dobrze napisane i czekamy na nowy temat.

Mike | 12 marca 2012 06:43

No i Łukasz bardzo fajnie zamknął tydzień, niesamowicie optymistycznym zdjęciem. :) Naprawdę super!

A teraz czekam na Wasze miny. :D

Bardzo miło nam będzie, jeśli Twój komentarz nie będzie "Anonimowy". W tym celu, z rozwijanej listy "Komentarz jako", wybierz opcję: "Nazwa/adres URL" i w pojawiającym się okienku, w polu "Nazwa" wpisz swoje imię, ksywkę, bądź cokolwiek. Pole "adres URL" nie jest wymagane. O wiele lepiej czyta się nam komentarze, które nie są nic nie mówiącymi anonimami. :)

Prześlij komentarz