Tydzień 6: Mój poranek (13)

zniesmaczona | 7 lutego 2012 12:32

Jaki Wojtek! Daj, daj, przytulę!

Mila Blaszta | 7 lutego 2012 15:13

To bilety kupuj, przylatuj i przytulaj!

zniesmaczona | 7 lutego 2012 16:17

Ja chcę, ja muszę! Na razie mam na pociechę tylko jego porzuconą grzechotkę...

Mila Blaszta | 7 lutego 2012 16:59

Jaką grzechotkę u Was zostawiliśmy? W lecie bilety drogie bo olimpiada, ale proponuję żebyście przylecieli we wrześniu.

zniesmaczona | 7 lutego 2012 17:14

Taką z niebieskim króliczkiem. Trochę psychodelicznym swoją drogą. Wygląda jakby sobie dłubał marchewką (też niebieską) w zębach. Dziwne dość.

Mila Blaszta | 7 lutego 2012 17:32

To powinna Wam się podobać, Wy też jesteście psychodeliczni :P

Mandriell | 7 lutego 2012 17:52

Mnie tam się podoba.

Mila Blaszta | 7 lutego 2012 18:03

To może w ramach poprzedniotygodniowego wyzwania zróbcie se użytkownika i mu zotawcie. Wojtuś jakoś już te trzy miesiące przeżył bez to i dalej przeżyje :P

zniesmaczona | 8 lutego 2012 15:35

I jeszcze taką z żółtą kaczuszką. Tak mi się właśnie wydawało, że były dwie, ale nie byłam pewna. Wczoraj odkryłam bardziej namacalnie.

Moniqee | 8 lutego 2012 16:24

KoRny - przecież to nieludzkie! O tej godzinie przewracam się na drugi bok z myślą "jeszcze cała godzinka spania"

Mike - kawaaaa! tylko jakaś taka... gorzka :(

KoRny | 8 lutego 2012 17:49

No niestety Monia, widzę tę godzinę 6 dni w tygodniu a i zdarza się że w niedziele też załapie się . Ale patrząc z drugiej strony godzina 14:00 fajrant, no chyba że nad godzinki :)

Mila Blaszta | 9 lutego 2012 13:33

Ta z żółtą kaczuszką to była jedna z jego ulubionych! W ogóle lubi moje dziecko kaczki :)

Korny, pomyśl sobie, że nie masz tak najgorzej. Mój mąż ma budzik na 3.50 nastawiony :P

Mila Blaszta | 9 lutego 2012 20:41

Poranek Sylwii Sekret. Własność: Sylwia Sekret. Nie dotykać! Chyba, że: Sylwia Sekret?

Aminkaa - zastanawiałam się właśnie czy wsadzić zdjęcie kaszki czy bezpośredniego zainteresowanego :)

zniesmaczona | 9 lutego 2012 20:44

dokładnie tak, Emilio.

Mila Blaszta | 9 lutego 2012 22:34

Czemu Pani do mnie tak oficjalnie?

Z poważaniem, Emilia B.

zniesmaczona | 9 lutego 2012 23:12

Bo Ty do mnie też.

Z powątpiewaniem, Sylwia S. (a ja mam panieńskie, a Ty nie, tra la la la)

Mila Blaszta | 10 lutego 2012 10:16

Ja też mam panieńskie, tylko, że w trzeciej rubryczce.

Mike | 10 lutego 2012 10:18

Ej, a co to? Czat? ;)

Mila Blaszta | 10 lutego 2012 11:14

Nie, rozmowa w komentarzach. Chcesz się dołączyć?

Mike | 10 lutego 2012 11:20

Niekoniecznie. ;)

I gdzie w ogóle jest fota Mandriella, autora tego epickiego tematu? :D

Mandriell | 10 lutego 2012 12:25

Mam jeszcze czas :D Poza tym, ostatnio moje poranki to wędrówki do łazienki celem przepłukania ust szałwią i łykanie tabletek. Niezbyt wdzięczne te poranki

Emma | 10 lutego 2012 14:11

Tyś niewdzięczny poranek widział...

Emma | 10 lutego 2012 16:37

Percepcja mojej mentalności nie obliguje do dalszej konwersacji, biorąc po uwagę wizualny aspekt tej kwestii.

zniesmaczona | 10 lutego 2012 19:43

Jaki bezsens w ogóle. Wolisz mi opowiedzieć o teleologicznym zawieszeniu etyki? A może poopowiadasz mi o tych jakichś nieudanych akcjach seksualnych Kierkegaarda? W sumie to chętnie posłucham, szczerze mówiąc :)

Emma | 10 lutego 2012 20:11

Panno Sekret, jakże mi przykro, jednak nie jestem w stanie zachwycać się życiem intymnym Pana Sorena ze względów ogromnej różnicy wiekowej i poglądowej, począwszy od jego fallocentrycznych koncepcji a na bogobojnym drżeniu intelektualistycznej dupy kończąc. Pauperyzacja jego schorzenia umysłowego - dziś nazywanego depresją paranoidalną - pozwala powiedzieć mi tyle, że czytanie jego dzieł było wykwintną wymówką na marnowanie czasu.

zniesmaczona | 10 lutego 2012 20:49

O! I o to mi chodziło! Dziękuję za rozbawienie mojego umysłu i duszy. Proszę mi również wybaczyć, że posługuję się jakże ubogim i kolokwialnym słownictwem, ale jakoś nie przystoi mi inne ze względu na kolor włosów. Zaburzenie stereotypów nie jest wszakże moim celem.

Emma | 10 lutego 2012 20:55

Zatem nie zaburzajmy stereotypu świadczącego na korzyść naszego koloru włosów oraz aryjskiej czystości genów.

zniesmaczona | 10 lutego 2012 22:50

I na tym poprzestańmy...jak na porządne katoliczki przystało.

Moniqee | 11 lutego 2012 21:17

Ekipo - co jest? Taka słaba frekwencja w tym tygodniu?

Przemas | 12 lutego 2012 00:44

wysłane! parafrazując tytuł pewnego programu z tvn24 zdjęcie mogę zatytułować "pierwsze śniadanie mistrzów" ot tradycyjny "mój poranek"

zniesmaczona & Emma.. świetny dialog

Emma | 12 lutego 2012 11:53

\o/ 3 lata na filozofii nie poszły w las :D Teraz nawet durnoty brzmią mądrze.

Maxus | 12 lutego 2012 12:44

Poszło :) Oby ta składanka została uznana :D

Emma | 12 lutego 2012 16:35

Maxus wyszło arcyzaje :D

Maxus | 12 lutego 2012 18:20

Dzięki! :D Ale zdjęcia robiłem chyba z 3 godziny, bo nie dość, że aparat cały czas odklejał się z sufitu, to jak już wszystko miałem to zdjęcia mi się usunęły i miałem tylko skróty xD

Unknown | 12 lutego 2012 21:14

Ale ładny kotek...

Maxus - super pomysł. Super wykonanie:)
Mike - a jak chciałem dać kolaż zdjęć z parku to się nie zgodziłeś :P

Mike | 12 lutego 2012 21:17

Infiak, bo zapytałeś. :D Maxus postawił nas przed faktem dokonanym. :D

Bardzo miło nam będzie, jeśli Twój komentarz nie będzie "Anonimowy". W tym celu, z rozwijanej listy "Komentarz jako", wybierz opcję: "Nazwa/adres URL" i w pojawiającym się okienku, w polu "Nazwa" wpisz swoje imię, ksywkę, bądź cokolwiek. Pole "adres URL" nie jest wymagane. O wiele lepiej czyta się nam komentarze, które nie są nic nie mówiącymi anonimami. :)

Prześlij komentarz